Parler – nowy potężny gracz w social media?
Na rynku social mediów liczą się przede wszystkim Facebook i Twitter. Pierwsze narzędzie ma na celu zwykłe prowadzenie rozmów pomiędzy znajomymi, jak też przedstawianie poprzez zdjęcia czy długie bądź krótkie posty przebiegu swojego życia. Twitter z kolei to narzędzie, które polega na wymianie krótkich wiadomości, na które jest limit 280 znaków, a co ciekawe ponad 2 lata temu limit ten wynosił 140 znaków. Służy on do komentowania obecnej rzeczywistości, a dzięki limitowi znaków zwiększa kreatywność użytkowników do tworzenia twittów, które będą lajkowane i podawane dalej. Jednak do tych „wolnych” portali zawitała kontrolowana cenzura, która ograniczała niektórym użytkownikom wypowiadania swoich opinii. W związku z tym pojawił się Parler. Pytaniem pozostaje czym zamiesza on na rynku Social Mediów? Odpowiemy Ci za pomocą naszego artykułu!
Potrzeba jest matką wynalazków
Parler zyskał mnóstwo nowych użytkowników na kanwie wyborów prezydenckich w USA, gdzie wypowiedzi Donalda Trumpa salon odbierał negatywnie cenzurując je, bądź to negatywnie nacechowując. Nawet konserwatywna telewizja Fox News sprzeciwiała się retoryce Trumpa o cenzurze w sieci i brakiem chęci zaakceptowania wyników prezydenckich, w których to wygrał Joe Biden.
Celem aplikacji Parler, było zgromadzenie w jednym miejscu użytkowników o konserwatywnych poglądach, którzy nie będą ograniczeni cenzurą ze strony Facebook’a czy Twittera. W lipcu 2020 roku aplikacja miała 2,5 mln użytkowników, jednak 8 listopada był zbawiennym dniem, ponieważ tylko w tym dniu dołączyło do niej 2 mln nowych użytkowników, a weekend 6-8 listopada dał czterokrotny wzrost użytkowników z 172 tys. nowych użytkowników dziennie , na 472 tys.
Parler jest bardzo często przedstawiany jako portal rasistów, ekstremistów i antysemitów, natomiast dzięki takim działaniom liczba użytkowników będzie rosła, bo będą chcieli zobaczyć na własnej skórze, czy rzeczywiście tak jest. Sam mechanizm działania jest podobny do Twittera, można lubić wpisy, bądź podawać je dalej oraz komentować, natomiast jest prawie 4-krotnie większy limit znaków.
Coraz większa liczba komentatorów, jak i polityków założyło konto na Parlerze, na razie w USA jak Ted Cruz czy Alex Jones, ale również Solidarna Polska założyła konto przełamując lody na polskiej scenie politycznej.
Czy Parler przebije się i będzie realną konkurencją dla dwóch głównych graczy na scenie mediów społecznościowych? Ciężko to stwierdzić, ale większa cenzura na Twitterze oraz Facebooku będzie powodować odpływ użytkowników do niego i gdy twórcy zadbają o odpowiednią reklamę oraz zachęcą znane osobistości do korzystania z ich platformy, to być może będziemy mieli gracza przełamującego w przyszłości duopol wielkich graczy.